11 lipca 2016

Ubezpieczenia w kredycie hipotecznym

      Każdy, kto ma kredyt hipoteczny, a razem z nim zawarł w banku ubezpieczenie, czuje się bezpiecznie. Przecież jeżeli zdarzy się nieszczęście to bank otrzyma świadczenie z polisy, którym spłaci kredyt! Nieruchomość pozostanie w rękach mojej rodziny! Tak myślisz?


     W mojej ocenie nie zawsze tak będzie. A w zasadzie to raczej rzadko….. Dlaczego? 


Postaram się wyjaśnić poniżej: 

kliknij:



  • Zacznijmy od sprawdzenia zakresu ubezpieczenia polisy oferowanej w banku, czy taki mechanizm polisy u Ciebie zadziała? Często ubezpieczenie obejmuje tylko niezdolność do pracy na skutek NW i ryzyko utraty pracy. Zatem jeżeli to nie będzie NW – rodzina pozostanie z niespłaconym kredytem. A ubezpieczenie od utraty pracy? Zadziała tylko wtedy, jeżeli utracisz pracę nie z Twojej winy, a pierwszą wypłatę oznaczonej w polisie kwoty (np. raty kredytowej) otrzymasz po 3 mies. (najczęściej) na okres max 12 miesięcy. Oczywiście musisz mieć status bezrobotnego w Urzędzie Pracy. A co później? Później już musisz się martwić sam.

  • W jednym z największych polskich banków popularną praktyką jest doliczanie kilkuletniej składki (widziałem na okres np. 4 lat) do kredytu. Zaciągając kredyt na zakup mieszkania na 200 tys zł, do kredytu bank doliczył 7 tys zł (składka ubezpieczeniowa za okres 4 lat) – czyli kredyt hipoteczny wyniósł 207 tys. Teraz klient banku będzie spłacał składkę - 7 tys zł - przez 30 lat! Zatem po doliczeniu odsetek od skredytowanego ubezpieczenia,  koszt ochrony wyniesie klienta ok 12 tys zł. A za jakie ryzyka zapłaci te 12 tys.? Za niezdolność do pracy w wyniku NW, leczenie szpitalne oraz utratę pracy. A co po 4 latach? Jeżeli chcesz posiadać dalej takie ubezpieczenie – musisz opłacić koleje składki.


Czy posiadając takie ubezpieczenie przy kredycie możesz czuć się bezpiecznie?

     Sam musisz na to odpowiedzieć.


W takim razie, jakie ubezpieczenie odpowiednio zabezpieczy Twój kredyt?


     W mojej ocenie ubezpieczenie kredytu hipotecznego powinno zadziałać w przypadku:

  1.  śmierci kredytobiorcy (każdej śmierci – najlepiej bez wyłączeń, lub z najmniejszą ich liczbą)
  2.  na wypadek poważnego zachorowania (pewnie wtedy nie tylko nie będziesz mógł pracować,   a  jeszcze będziesz musiał się leczyć)
  3.  całkowitej niezdolności do pracy (całkowitej, ponieważ częściowe umożliwi Ci pracę)

Dlaczego właśnie takie ryzyka? 

     Ponieważ śmierć jest nieodwracalna – jeżeli masz kredyt, to zostawisz go Twoim spadkobiercom. Czy poradzą sobie z nim? 
     Poważne zachorowanie spowoduje długotrwałą niemożliwość pracy, a dodatkowo będziesz potrzebował raczej sporo pieniędzy na leczenie. Jak sobie poradzisz wtedy?
    Całkowita niezdolność do pracy, jak sama nazwa wskazuje, uniemożliwi Ci pracę. 

    W każdym z tych przypadków otrzymasz pieniądze na spłatę kredytu. Nieruchomość pozostanie w rękach Twoich lub Twoich bliskich. 


    A co z ubezpieczeniem bankowym od niezdolności do pracy na skutek NW i utratą pracy? Za podobną składkę (i wcale nie doliczoną do 30-letniego kredytu) możesz mieć znacznie szerszy zakres ochrony, zabezpieczający Ciebie i Twój kredyt, przed najgroźniejszymi wydarzeniami. 


Ocena i decyzja - oczywiście należy do Ciebie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz